Choć Powiat Kościański ma w swej nazwie Kościan, to jednak w tym mieście nie znalazłem, w minionym miesiącu, żadnej wartościowej artystycznie propozycji, dominuje za to bezbarwność i bylejakość (zresztą dotyczy to nie tylko marca) No cóż, jaki pan taki kram! . Za to bardzo interesujące zdarzenia miały miejsce w Śmiglu i Czempiniu. Ale po kolei!
5 marca- premierowe przedstawienie spektaklu komediowego pt. „Rodzina” w wyk. Tlenowni Teatr. Uwagę przykuwał już plakat, na którym kilka osób, w różnym wieku, zapewne tytułowa rodzina, i jej odwrócony obraz. Już pierwsze fragmenty potwierdziły przypuszczenie. Rodzina i współczesna polska rzeczywistość. Skromnie, nawet biednie, ale za to „po polsku” z patriotycznym, tandetnym AKCENTEM, ale za to głupio i absurdalnie. I wiele przywar- lenistwo, bezmyślność, zapatrzenie w siebie, zawiść, pijaństwo itp., itd. Sceniczne perypetie wywołują na widowni salwy śmiechu. Zabiegiem reżysera, który bardzo mi się spodobał, było wypełnienie pauz między kolejnymi, scenicznymi obrazami były, czytane z niezwykłym dostojeństwem przez Aleksandrę Szymanowską, krótkie komentarze , dotyczące obecnej , autorytarnej rzeczywistości . Spektakl zabawny, bez pustego śmiechu., ale i gorzki, z przejmującym zakończeniem. Jeden z bohaterów odwraca telewizor, do którego oglądania władza zmusza swych obywateli. Okazuje się, że po tym zabiegu jest…lepiej. W końcu zaczynają się zastanawiać, że tak jak telewizor, można spróbować odwrócić… to wszystko. Bohaterowie zachwycają się tym pomysłem. „ A wiesz-mówi Mąż (Władysław Antkowiak) do Żony (Katarzyna Hohorek), to ma sens! Może mają rację? Może „odwrócenie” współczesnego świata jest koniecznością? Kolejne prezentacje; 8.03 i 23.03. Zainteresowanie spektaklem jest tak duże, że niezbędne będą kolejne prezentacje.
Ponadto wystąpili: Dorota Antkowiak, Agnieszka Berdyszak, Hanna Borowczak-Białas, Katarzyna Ferens, Irena Grzelka, Elżbieta Grygier; muz. Anna Rymaniak.
12 marca- Centrum Kultury w Śmiglu, prezentacja widowiska muzyczno-teatralnego, którego premiera odbyła się w czempińskiej Tlenowni (2 przedstawienia) przy komplecie na widowni. W Śmiglu znowu komplet, a po widowisku, dla aktorów Galerii Teatr Śmigiel, oklaski na stojąco. Twórcy w bardzo zgrabny sposób połączyli klasykę muzyczną i wokalną( arie i duety operetkowe) ze współczesnymi, krótkimi formami teatralnymi i symboliczną scenografią. Efekt? Zachwyt publiczności jest najlepszym dowodem, iż projekt „ Miłość, miłość, miłość’ , to artystyczne zdarzenie ze wszech miar udane. Widowisko wzrusza, bawi ( małżeński skecz „Cukierki” w wyk. Doroty i Władysława Antkowiaków- gościnnie występujących w składzie Galerii Teatr, śmieszy do łez), chwilami wprowadza w zadumę, wywołuje wszelkie pozytywne uczucia. Aktorzy bawią się tekstami, wokaliści radują się śpiewem, pianista wtapia się w muzykę, stanowi z nią jedność. A skoro właśnie tak dzieje się na scenie, to ta radość tworzenia przenosi się na widownię. W projekcie wystąpili, oprócz wymienionych aktorów: Vanessa Smoczyk, Tomasz Żurek, Joanna Kościańska-Wesołek, Agnieszka Szymańska-sopran, Mikołaj Stępczak- tenor, Adrian Szczepaniak-fortepian.
16 marca- Miejska Biblioteka Publiczna w Śmiglu zaprosiła swoich czytelników na spotkanie autorskie i promocję tomiku „Wierszy nie tylko dla dzieci” (wybitne rysunki Haliny Domagały i grafiki Huberta Baranowskiego). Spóźniłem się nieco na to spotkanie. Kiedy czekałem na krótką przerwę w recytacjach -oklaski słuchaczy, by wejść i dołączyć-niezauważony- do widzów, zachwycałem się pięknym , aktorskim głosem i recytatorskim kunsztem czytającego wiersze, którym okazał się autor tekstów. Nad projekcją pięknych animacji rysunków Pani Domagały czuwał Hubert (animacje jego autorstwa). Całość profesjonalna, atrakcyjna, mądra i na pewno…dla dzieci i dorosłych. Teksty znakomite do czytania na głos. Teatralne doświadczenie autora, aż nadto dostrzegalne. Jedna z uczestniczek spotkania w tzw. „dyskusji po… „ stwierdziła: „ Nawet , gdyby pan nie czytał tak pięknych tekstów, to i tak słuchałoby się Pana z największą przyjemnością”. Tego dnia w śmigielskiej Bibliotece dominowało piękno, mądrość, artyzm. Wiele wniósł też w to spotkanie Hubert Baranowski, bo oprócz animacji, zachwyciła wszystkich odbiorców jego prezentacja, na temat technicznej strony książki. Wykład prawdziwie uniwersytecki!
24 marca- sala widowiskowa Centrum Kultury Śmigiel. Premiera kościańskiego „teatru na wygnaniu”, czyli Galerii Teatr Śmigiel , spektakl „Szczęście, znowu zagości w naszym domu”. To prawdziwa artystyczna wisienka na torcie moich artystycznych doznań w minionym miesiącu. Teatr alternatywny w pełnym wymiarze. Świetny scenariusz, reżyseria, muzyka autorstwa i w wykonaniu Marcina Ruszkiewicza, znakomite aktorskie kreacje Sary Gniadek, Vanessy Smoczyk, Mirki Wojciechowskiej, Macieja Dodota, Mateusza Jurgi, Przemysława Szwarca, Macieja Wesołka, Arkadiusza Wesołka, Tomka Żurka. Widownia, na której zasiedli sympatycy teatru ze Śmigla, Kościana, Czempinia, Poznania, Wrocławia nie kryli zachwytu po obejrzeniu tego, niezmiernie ważnego w dorobku autora, spektaklu. Niekończące się brawa, słowa podziwu, porównania do wybitnych spektakli polskich alternatywnych teatrów! Spektakl też-niestety- aktualny „do bólu”. Mam nadzieję, że twórcy, tak tylko, przestrzegają nas, przed nami samymi, a nie…prorokują. Nie chcą byśmy byli jak bohaterzy obrazu Breugla „Ślepcy”. Wprawdzie stoimy-zdaniem twórców- „pod ścianą” i zmuszeni jesteśmy podjąć niezmiernie ważną decyzję, musimy wybierać. Trochę „albo, albo” . To my zdecydujemy, czy przetrwamy i jak przetrwamy. Jeśli spektakl zostanie jeszcze zagrany , być może w Czempiniu ( bo decyzją jednego człowieka, zarówno twórca, jak i jego zespół nie mają prawa występu na deskach kościańskiej sceny), to z całego serca i z pełną odpowiedzialnością polecam. A jeśli nie uda się, to jestem przekonany, że Galeria Teatr Śmigiel zagra „Szczęście…” w wielu polskich miastach.
Rozpamiętując marcowe artystyczne zdarzenia, czekam na kolejne propozycje Centrum Kultury Czempiń i Centrum Kultury Śmigiel.
Na koniec chciałbym zauważyć, że wyróżnione przeze mnie zdarzenia łączy jedno nazwisko- Janusz Adam Dodot. Kościaniak!