Kościańskie środowisko piłki ręcznej opłakuje Pana Stanisława Wujca, i nie sposób się temu dziwić… Popularny ,,Kierownik’’ był postacią nietuzinkową. Powiedzieć o nim – ogromnie zaangażowany w sprawy ,,Tęczy’’ Kościan, to jak nie powiedzieć nic… Zawsze szczególnie bliskie były mu sprawy najmłodszych adeptów szczypiornika. Iluż to z nich zostało przez Pana Stasia ,,skaperownych’’? Nie da się również wymienić wszystkich meczów i turniejów, w których uczestniczył. Z ogromnym sentymentem wychowankowie klubu wspominają obozy treningowe. Podczas letnich zgrupowań, poświęcając własny prywatny czas, pełnił funkcję opiekuna. Dbał, o to żeby ,,Kaczym Pępkom’’ niczego nie brakowało. Dzięki społecznej pracy i ujmującemu sposobowi bycia, już za życia Pan Stanisław uchodził za legendę. Dotyczy to także jego słynnego ,,paska’’, karteczek, na których skrzętnie notował nazwiska, roczniki i zdobyte bramki. Słynął także z własnego zdania i zasad, którym był wierny, podobnie zresztą jak ukochanemu klubowi! Inni działacze, zawodnicy i trenerzy pojawiali się i odchodzili, a ,,Kierownik’’ pozostał z ,,Tęczą’’ do końca… Ostatnia droga Pana Stanisława Wujca, planowana jest w sobotę, 23 października br., na cmentarzu w Kościanie. Cześć Jego Pamięci! Z archiwum ,,Kościańskiej Telewizji Klin’’ przypominamy prawdopodobnie ostatni wywiad, którego udzielił w październiku 2020 r. (od 1 minuty 55 sekundy)
,,KIEROWNIK’’, CZYLI WSPOMNIENIE O STANISŁAWIE WUJCU – VIDEO!
