W drugim meczu drugiej rundy rozgrywek o mistrzostwo II ligi, kościańska Tęcza zremisował we Wrocławiu z tamtejszym Śląskiem 30:30. Lepiej rzuty karne egzekwowali podopieczni trenera Dawida Nowaka i to oni dopisali do swojego dorobku 2 punkty. Tak występ podopiecznych podsumował szkoleniowiec Tęczy: ,,Pojechaliśmy do Wrocławia nastawieni na ciężki bój. Początek zagraliśmy bardzo dobrze zarówno w obronie, jak i w ataku. Graliśmy szybko i składnie, jedynie skuteczność mogłaby być lepsza. Początek drugiej połowy przegraliśmy 5:1 grając bardzo wolno. W dodatku nie wracaliśmy do obrony. Oddawaliśmy rzuty z nieprzygotowanych pozycji i zaliczyliśmy kilka strat. Chyba po pierwszej połowie mieliśmy w głowach, że mecz się sam wygra. Śląsk z kolei grał podobnie jak my w pierwszej odsłonie. Końcówka już nasza, ale zabrakło odrobiny szczęścia, może zimnej krwi żeby wywieźć z trudnego terenu 3 punkty’’. Bramki dla Tęczy zdobyli: Dawid Graf 6, Dawid Wesołek oraz Daniel Olejnik po 4, Tomasz Piątek, Wojciech Weiss, Damian Krystkowiak oraz Kamil Napierkowski po 3, Kamil Gessner i Eryk Napieralski po 2.
Zwycięstwo ,,po karnych’’
